Efekt dwóch tygodni ćwiczenia na siłowni i jedzenia 2000kcal

Jak już wiecie od miesiąca jestem na diecie. Jadłam 1500-1700 kcal. Jednakże to było stanowczo za mało, a ja byłam głodna. Tak więc moja kaloryczność urosła do 2000 kcal, gdzie chodzę na trening 3-4x w tygodniu. Na początku panikowałam taką ilością kalorii, że przytyje i co będzie. Ale waga schodzi, a ja nie chodzę głodna. Podam wam jak ćwiczyłam i  ile mniej więcej spaliłam kalorii.

Treningi od 30.08-14.09 (robię pomiary na siłowni także pierwszy był 30, a drugi dwa dni temu i właśnie stąd podam wam efekt)

30.08 bieżnia 3,5 km/40 min 281 kcal
04.09 bieżnia 4,13 km/40 min 323 kcal
06.09 bieżnia 4,6 km w 40 min 354 kcal
08.09 bieżnia 3,33km/30 min, siłowe 50 minut i 2,36km/20 min 643 kcal
09.09 bieżnia 1,5km/15 min, siłowe1h15min i 2,47km/30 min 624 kcal
12.09 bieżnia 1,5 km/15 min, siłowe 30 minut, rowerek 5,6km/10 min 320 kcal
14.09 bieżnia 4,63 km/40 min 356 kcal


Razem spalonych 2346 kcal , gdzie żeby schudnąć kilogram potrzebujemy 7000 spalonych kcal. Tak więc z samych ćwiczeń spaliłabym 0,34 kg. Ale z pomiaru wynika, iż schudłam 1,1 kg , a do tego przybyło mi 0,8kg masy mięśniowej. Zwiększyło mi się zapotrzebowanie kaloryczne, a także musiałam spalić 7700 kcal. Także widzicie, niby masa ciała zmieniła się 0,3 kg, ale tak naprawdę tłuszczu zleciało więcej.

Wartości spalonych kcal mogą być inne, ale ta wartość jest taka mniej więcej, orientacyjnie żeby wiedzieć. Możliwe, że jest zaniżona ponieważ liczę siłowo,że są to lekkie ćwiczenia, a nie średnio intensywne. Zaliczam to pod tą mniej spalającą grupę, gdyż muszę uważać po wypadku i czasem przerywam na dłuższą chwilę.

Przez 2 tygodnie ćwiczyłam 7 razy i zrobiłam na samej bieżni 28km. Zawsze gdy pobijam swój poprzedni wynik jestem dumna. Ostatnie 5 minut staram się biec i gdy kończę trening czuję się dumna, że dałam radę i do końca dawałam z siebie wszystko. Nigdy nie lubiłam biegać, ale gdy widzę efekty motywuje mnie to do dalszego działania. A kiedy mam zakwasy, czuje satysfakcję, że zrobiłam dobry trening, I mimo wypadku i karku, z którym mam problem nie poddaje się i wiem, że będę silniejsza i uzyskam swój wymarzony efekt.
~Agnes



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

MOTYWACJA-Moja historia

Jak obliczyć PPM, CPM?

Półtora miesiąca za mną!